Przez nieuwagę ominęło mnie niesamowite bogactwo, które przeszło wiele razy koło mego nosa. A ja zamiast być czujny, byłem zajęty błahostkami, które mnie bawiły.

Jako starzec, który żyje ponad przeciętność lat, poczuwam obowiązek przekazania swych doświadczeń młodym Polakom korzystającym z portalu neon24.org.

Przez nieuwagę ominęło mnie niesamowite bogactwo, które przeszło wiele razy koło mego nosa. A ja zamiast być czujny, byłem zajęty błahostkami, które mnie bawiły.

Zanim jeszcze powstały technologie komputerowe w 1970 zainteresowałem się technologią cyfrową. W Polsce dzięki Technikum Radiowego im. Kasprzaka w Warszawie (1966 rok), wiedziałem wszystko o lampach elektronowych, ale nic o układach cyfrowych. Dlatego w Kanadzie zapisałem się na kursy technologii cyfrowej, gdzie uczyłem się podstawowych układów AND, NAND, OR i FLIP-FLOP. Było to rok 1971. W roku 1973 dzięki pracy w amerykańskiej firmie Hewlett Packard uczyłem się programowania kalkulatorów do automatycznego sterowania aparatury pomiarowej. W 1974 roku jako handlowiec sprzedawałem systemy analogowo cyfrowe do mini-komputerów używanych do monitorowania energetycznych stacji atomowych. W 1975 roku rozpocząłem działalność własnej firmy Transduction Inc, która istnieje do tej pory. Moja firma była jednym z pierwszych użytkowników systemu operacyjnego DOS oferowanego przez Microsoft. (Microsoft przywłaszczył sobie DOS od firmy Caldera za co po latach wypłacił 25 milionów dolarów odszkodowania) Kiedy zaoferowali swoje akcje na giełdzie ja ich nie kupiłem. Byłem jednym z pierwszych dostawców pamięci półprzewodnikowej Intela. Wielu klientów wtedy uważało, że promieniowanie słońca zakłóca pracę pamięci półprzewodnikowej. Tak jak czarny kot, który nam przejdzie drogę. Akcji Intela nie kupiłem. Wiele lat później Microsoft był oskarżany o monopolistyczną kontrolę rynku i dlatego dał 100 milionów dolarów podupadającej firmie APPLE COMPUTER, aby stworzyć pozory konkurencji. Wtedy był najlepszy moment kupna akcji APPLE. Akcji APPLE nie kupiłem. W 1978 roku potrzebowałem kontrolera do mini-komputerów Digital Equipment Corporation i zaprosiłem na śniadanie Panów Bill Roberts oraz Fred Cox w Kalifornii. Bill był dobrym inżynierem a Fred miał kasę i doświadczenie kierownicze. Przy mały stoliku zasłanym różowym obrusem powstała z okazji tego śniadania firma EMULEX Inc, która istnieje do tej pory. Akcje na giełdzie ukazały się w cenie 1 dolara i doszły do ceny 83 dolarów. Nie kupiłem tych akcji, bo wyjechałem, aby się uczyć spirytualizmu od Indian w Amazonii Peru.

Nie narzekam na te ogromne straty, bo moja firma w Kanadzie przez 48 lat prosperuje całkiem dobrze, każdego roku z zyskiem. W USA najwięcej milionerów jest w mieście Dallas w Teksasie. Głównie dzięki małym biznesom takim jak restauracje, pralnie, różne zakłady usługowe. Ich właściciele co roku inwestują swoje zyski i skutecznie pomnażają swój majątek. Dzięki planowaniu i dyscyplinie po latach stają się milionerami. 

Dlatego każdy młody Polak powinien mieć finansowy plan na swoje życie, inaczej straci czas na zabawę. Do tego potrzebna jest dyscyplina i charakter, aby być czujnym i omijać wszelkie pułapki, które odciągają od celu. Trzeba pokonać nawet samotność, bo nie można się swoim planem chwalić z innymi ludźmi. Kiedy zacząłem własny biznes moi znajomi, którzy pracowali w fabrykach przestali ze mną rozmawiać przez około 10 lat. Tyle czasu im zajęło, aby uznać mój sukces i przestać mnie uważać za odszczepieńca czy nawet Żyda. Bo tylko Żydzi mieli wtedy biznesy, Polacy pracowali w fabrykach takich jak Mcdonnel Douglas gdzie nocami nitowali skrzydła samolotowe.

W 1991 roku w podziemiach hotelu Mariott w Warszawie założylęm  pierwszy w Polsce dostęp do Internetu przez linie telefoniczne i cyfrową sieć X25. Niestety po dwóch latach prężnej działalności firma Maloka nie wytrzymała konkurencji TPSA, która to zaoferowała taki sam dostęp tylko za cenę impulsów. 

Obecnie ludzkość jest w obliczu największego w historii świata postępu dzięki rozwojowi Internetu oraz technologii oprogramowania komputerów włącznie ze sztuczną inteligencją. To jest czas wielkiej szansy dla młodych ludzi. Trzeba tylko uważnie śledzić co będzie najbardziej opłacalne w przyszłości i jak to będzie wykorzystane. Inaczej sukces przejdzie ci koło nosa.

Serdecznie życzę wielkich sukcesów młodym Polakom!